23 listopada 2017 r. w Warszawie przedstawiciele zarządów zieleni i innych jednostek zaangażowanych w ten proces z Gdańska, Krakowa, Łodzi, Tychów, Warszawy i Wrocławia spotkali się ponownie, by podzielić się doświadczeniem i dobrymi praktykami. W ramach drugich warsztatów z serii, realizowanej pod projektem Międzysektorowa współpraca na rzecz zieleni w polskich miastach, analizowali wyzwania związane z pielęgnacją zieleni miejskiej oraz możliwości wykorzystania standardów dostępności terenów zieleni w zarządzaniu miastem.
Punktem wyjścia do dyskusji o skutecznej pielęgnacji zieleni była inspirująca prezentacja dendrolożki, dr inż. Marzeny Suchockiej, która poruszyła kwestię konieczności określenia odrębnych standardów dla pielęgnacji drzew młodych, w wieku średnim oraz tzw. „drzew weteranów”. Uczestnicy warsztatów zapoznali się z licznymi przykładami konkretnych rozwiązań i praktyk skutecznie stosowanych w europejskich miastach.
Jakie wyzwania są w tej chwili priorytetowe dla zarządców zieleni w polskich miastach?
Z tym pytaniem uczestnicy zmierzyli się w grupach i wypracowali listę wyzwań w zakresie pielęgnacji z jakimi spotykają się w swojej codziennej pracy. Pojawiły się wśród nich te związane z prowadzenie nadzoru nad inwestorami i niewystarczającymi kwalifikacjami inspektorów, trudnością egzekwowania standardów dla nasadzeń i pielęgnacji w okresie gwarancji; kwestie uszkodzeń korzeni w trakcie remontów dróg oraz uszkodzeń nawierzchni ścieżek w parkach, podczas koniecznych zabiegów pielęgnacyjnych drzew; kwestie sadzenia drzew na sieciach oraz utrzymania skrajni z jednej strony; wreszcie kwestie komunikacji z mieszkańcami wobec często skrajnych oczekiwań jakie mają względem pielęgnacji drzew oraz tego jak wyjaśniać im dlaczego nie grabimy liści, nie kosimy łąk kwietnych i wprowadzamy elementy dzikiej, nieuporządkowanej przyrody do miast.
Najistotniejszymi w opinii urzędników wyzwaniami zajęto się bardziej szczegółowo, wypracowując pomysły na to jak sobie z nimi radzić.
Jak można wdrożyć sadzenie drzew na mediach?
To jedno z pytań, które wzbudziło spore zainteresowanie w trakcie warsztatu. Z jednej strony uczestnicy podzielili się dobrymi doświadczeniami Łodzi w tym zakresie, z drugiej pojawiły się obawy czy nowych rozwiązań nie trzeba negocjować z gestorami sieci. Wnioski z dyskusji były jednoznaczne, na gruncie polskich przepisów sadzenie na sieciach nie stanowi kolizji z mediami, to zarządca jest władny w tym zakresie i nie musi uzgadniać nasadzeń z gestorami (stosując oczywiście odpowiednie zabezpieczenia), a oni mają obowiązek dostosowania się do jego wymogów i wytycznych w trakcie prowadzonych remontów i napraw w pasie drogowym.
Jak zapewnić właściwą pielęgnację drzew młodych w trakcie inwestycji i w okresie gwarancji?
Kolejnym wyzwaniem, które szczególnie zaangażowało uczestników warsztatów było kontrolowanie i egzekwowanie wymogów w tym zakresie od inwestorów. Wśród pomysłów na lepsze rozwiązanie tego problemu pojawiło się uszczegółowienie OPZów o takie zapisy jak obowiązek podlewania drzew z wykorzystaniem konkretnych rozwiązań jak np. worki nawodnieniowe, czy też obowiązek sadzenia drzew starszych (o obwodzie 30 cm), które lepiej się przyjmują, wymagają mniej pielęgnacji i kontroli ze strony urzędów. Dużo zainteresowania wywołał temat określania szkód spowodowanych przez inwestorów. Ponieważ miasta mają duże problemy by na drodze sądowej obiektywnie określić zaistniałe szkody i wywalczyć rekompensatę, zaproponowano by sposób określania i wyceny szkody częściowej i całkowitej stanowił element umowy z wykonawcą. Ponadto pojawił się pomysł by na mocy umów określać kary za dany rodzaj szkody. Jedną z prostych metod wyceny jakie można zastosować w tym celu to opracowana przez zespół prof. IGPIM Haliny Szczepanowskiej metoda wyceny wartości drzew w oparciu o koszty odtworzenia.
Jak uniknąć niszczenia nawierzchni ścieżek w parkach w trakcie koniecznych prac pielęgnacyjnych?
Okazało się, że w wielu parkach prowadząc modernizację ciągów pieszych, tworząc nowe sieci ścieżek rowerowych nie wzięto pod uwagę konieczności okresowego wprowadzania ciężkiego sprzętu (np. podnośników) niezbędnego do pielęgnacji drzew. Te błędy projektowe wymagają usunięcia w kolejnych inwestycjach – należy przewidzieć trasy technologiczne o większej nośności, stosować trwalsze lub tańsze w naprawie nawierzchnie (np. gliniano-żwirowe, z kostki brukowej, czy typu hansegrand). Poruszono również kwestię innowacyjnych rozwiązań jakich można przy kontraktach wieloletnich wymagać od wykonawców usług pielęgnacyjnych np. opon trawnikowych, dróg tymczasowych oraz nadzoru inspektora nad każdym wkroczeniem na teren parku.
Jak prowadzić dialog w mieszkańcami i radzić sobie ze skrajnymi oczekiwaniami z ich strony?
Wiele innowacyjnych i przyjaznych przyrodzie rozwiązań pielęgnacyjnych u niektórych mieszkańców może wywoływać niezadowolenie. Niegrabienie liście pod drzewami, które zwiększając bioróżnorodność organizmów glebowych znacząco poprawia ich stan; niekoszenie łąk kwietnych, wprowadzanie bioróżnorodności i elementów dzikiej przyrody do miejskich parków; wszystkie te działania mogą być odbierane przez mieszkańców jako brak dbałości i pielęgnacji ze strony miejskich urzędników. W tej sytuacji bardzo ważne jest ciągłe wyjaśnianie podejmowanych działań, edukowanie różnych grup wiekowych, wprowadzanie prostych systemów informacji wizualnej przedstawiających czego oczekujemy od użytkowników, prowadzenie kampanii informujących o korzyściach z drzew, czy innych elementów przyrody dla zdrowia, jakości powietrza jakości życia w mieście itp.
Jakie standardy dostępności zieleni stosują Państwo w swojej praktyce? Po co w ogóle analizować dostępność do terenów zieleni i jak wykorzystywać te dane w zarządzaniu miastem? – pytał uczestników warsztatów prof. Jakub Kronenberg z Fundacji Sendzimira, który na Uniwersytecie Łódzkim prowadzi badania naukowe w tym zakresie.
W trakcie dyskusji przedstawiciele miast podzielili się informacjami o już stosowanych i powoli wprowadzanych wskaźnikach. We Wrocławiu doskonałym pretekstem do wprowadzenia standardu dostępności był proces aplikowania do tytułu Europejskiej Zielonej Stolicy, to było cenne doświadczenie, które pozwoliło dokładnie przyjrzeć się różnym procesom zarządzania przyrodą w mieście. W efekcie Wrocław zdefiniował konkretny wskaźnik dostępności (300 m po drogach do terenu zieleni dostępnego publicznie niezależnie od formy własności) i zebrał dane dla całego miasta, które pozwoliły na określenie obszarów gdzie sytuacja mieszkańców jest najmniej korzystna. W tych obszarach wprowadzono zachęty do działania, m.in. w ramach budżetów obywatelskich przyznając więcej punktów projektom niwelującym zdiagnozowane braki. W Warszawie natomiast standardy dostępności terenów zieleni zostaną ustalone w Warszawskim Standardzie Mieszkaniowym – szczegółowych wytycznych dla nowych osiedli.
Efekty warsztatów zostały podsumowane w raporcie, który stanowił punkt wyjścia do dalszych prac przedstawicieli miast partnerskich w ramach projektu nad rozwiązaniami wyzwań zarządzania zielenią miejską.
Warsztaty zostały zrealizowane w ramach projektu Międzysektorowa współpraca na rzecz zieleni w polskich miastach dofinansowanego ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko i współfinansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.