Menu Zamknij
Szpaler drzew przy polnej drodze

Wyobraź sobie, że na powierzchnię wielkości boiska do piłki nożnej spada ponad 10 tysięcy litrów wody w ciągu jednej godziny. Takich ulewnych deszczy jest coraz więcej. To dlaczego doskwiera nam susza nawet na terenach niezurbanizowanych?

Zmiana wzorców pogodowych

Klimat się zmienia, a wraz z nim znane nam wzorce pogodowe. Roczna ilość opadów utrzymuje się na podobnym poziomie, jednak w ostatnich dekadach zmienia się ich charakter oraz rozkład w ciągu roku. Mamy coraz bardziej deszczowe a mniej śnieżne zimy. Częstszym zjawiskiem stają się susze. W dodatku, po wielu dniach bez deszczu zaskakują nas intensywne, długie ulewy. Wtedy woda zamiast wsiąkać, spływa po twardej jak skorupa ziemi. Z drugiej strony, gwałtowne opady są przyczyną osuwisk, podtopień i powodzi. Czy jest coś co możemy zrobić, by ograniczyć te negatywne zjawiska? Tym razem przyjrzymy się terenom pozamiejskim.

Rolnik a susza

Zachodnia Wielkopolska to jeden z najbardziej wysychających regionów Polski. Patryk Kokociński, rolnik ze wsi Snowidowo w woj. wielkopolskim postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, by zabezpieczyć się przed suszą. W ciągu ostatnich lat w swoim gospodarstwie wprowadził wiele naturalnych rozwiązań, które pomagają  zatrzymać wodę w miejscu opadu: zastawki na rowach odwadniających, oczka śródpolne, zadrzewienia, ozima okrywa pól lub międzyplony. Analizuje też zasobność gleby w wodę i zbiory by sprawdzić czy wprowadzane zmiany odnoszą skutek. Bilans wychodzi na plus! Sąsiedzi Patryka Kokocińskiego początkowo byli sceptyczni. Jednak widząc wyraźne efekty niestandardowych działań, poszli w jego ślady. Rezultaty starań całej wsi możesz obserwować na facebookowym profilu stowarzyszenia „Życie na Pola”. Jej autorzy uważają, że inspirując w ten sposób inne gminy, pomagają  zmieniać rzeczywistość. Obejrzyj film Rolnik szuka wody. Retencja w rolnictwie intensywnym.

Zastawki na rowach

W Polsce mamy ponad 300 tysięcy kilometrów rowów melioracyjnych. Wiele z nich pełni obecnie jedynie funkcję odwadniającą. Przez co tracimy wodę, zamiast umiejętnie nią zarządzać. Niewiele jednak potrzeba, by ciekom wodnym przywrócić ich dawną naturę. W prosty i tani sposób można wykonać zastawki z powszechnie dostępnych materiałów: drewna, ziemi, worków z piaskiem i kilku rur PCV. Zmagazynowana w rowie woda cofa się w dreny, podsiąka, wypełnia otaczający krajobraz. Instruktaży jak to zrobić jest sporo, my polecamy ten na kanale Wolne rzeki – Budujemy zastawkę na rowie melioracyjnym.

zastawka na rowie
Zastawka na rowie w Leśnej, gdzie inwentaryzujemy dobre praktyki retencyjne w ramach projektu Między suszą a powodzią. Fot M. Dragan

Co na to prawo?

Przepisy dotyczące zatrzymywania wody (retencji) na własnej ziemi zostały uproszczone, by rolnicy chętniej przebudowywali melioracje. Jak informują na swojej stronie Wody Polskie: Nie wymaga pozwolenia lub zgłoszenia wodnoprawnego przebudowa rowu w celu zatrzymania wody, jeżeli zasięg oddziaływania nie wykracza poza granice terenu, którego zakład jest właścicielem, lub terenu znajdującego się w zasięgu odziaływania, gdy zakład posiada uprzednią pisemną zgodę właścicieli gruntów objętych odziaływaniem na przebudowę rowów w celu zatrzymywania wody. Wystarczy jedynie powiadomienie właściwego miejscowo zarządu zlewni Wód Polskich. Warto więc wspólnie z sąsiadami projektować nowe rozwiązania, tak by ich pozytywny zasięg obejmował jak największy obszar, a docelowo całą gminę.

Drzewa nasi sprzymierzeńcy

Choć zadrzewiona przestrzeń wydaje się być bezproduktywna, a w jej bezpośredniej okolicy plony słabsze, to drzewa przynoszą wiele korzyści dla całej uprawy. Pomagają zatrzymać wodę na polach, poprawiają przesiąkanie, wilgotność, a także jakość gleby. Hamują wiatr i spowalniają wodę spływającą po powierzchni podczas nawalnych deszczy.

Gdzie warto sadzić drzewa?

Dobrze zacząć od ochrony już istniejących zadrzewień, w szczególności od uzupełniania w nich luk po wyciętych lub martwych drzewach. Odtwarzajmy wysoką roślinność przy miedzach, drogach gruntowych, wzdłuż pól oraz wzdłuż cieków i rowów melioracyjnych. Jeśli chcemy ułatwić sobie przejazd ciągnikiem, można obsadzić tylko jeden skraj drogi, tworząc szpaler, a nie aleję. Podobnie stosujmy jednostronne nasadzenia nad rowem, by mieć ułatwiony do niego dostęp w celu oczyszczania. Na polach warto łączyć nasadzenia. To zapewni osłonę dzikim zwierzętom w trakcie przemieszczania się po niewygodnym dla nich, otwartym terenie.

Nowym sadzonkom będzie trudniej rosnąć w szczerym polu, dlatego wybierajmy bardziej wyrośnięte okazy o wysokości 1,5 do 2,5 m. O młode drzewko należy dbać przez około trzy lata od momentu posadzenia. Nawadniać je, wspierać palikami. Do nasadzeń należy wybierać gatunki drzew, które dobrze rosną w naszej okolicy i nie konkurują z uprawami o wodę (sprawdzą się topole) oraz głęboko się ukorzeniają (lipy, klony).

Oczka śródpolne

Wodę w krajobrazie zatrzymamy nie tylko nasadzeniami i zastawkami, ale także sięgając po naturalne zagłębienia i niecki na polach. Te naturalne oczka powinny pozostać nienaruszone, ponieważ przyczyniają się do stabilizacji poziomu wód gruntowych w przyległych terenach. Niestety, wiele z nich zostało zmarnowanych przez zaorywanie, zasypywanie gruzem lub śmieciami. Dlatego należy odtwarzać te, które zostały usunięte, a także zadbać o zachowane.

oczko wodne
Oczko wodne, zatrzymuje i oczyszcza wodę deszczową. Fot. M. Dragan

Efekt odwrotny do zamierzonego

Można również tworzyć sztuczne oczka, które będą przechwytywać wodę spływającą ze stoków. Unikajmy jednak wykopywania zbiorników w obniżeniach terenu, ponieważ może to wywołać spadek poziomu wód w gruntach wokół zbiornika. Jeśli mamy wątpliwości, lub nie mamy lepszego miejsca, uszczelnijmy dno i brzegi zbiornika, aby utrzymać pożądany poziom wód gruntowych. Nadmiar wody wsiąknie wówczas w glebę wokół.

Zadbaj o glebę – normy Dobrej Kultury Rolnej

Jeśli Twoja gleba jest bogata w próchnicę, to może ona magazynować więcej wody. Co oznacza, że rośliny będą miały łatwiejszy do niej dostęp w czasie suszy. Do wytworzenia próchnicy, najlepiej użyć obornika. Można też pozostawić na polu resztki pożniwne, takie jak słoma.

Jesienią i zimą warto wysiewać międzyplony, z użyciem roślin głęboko korzeniących się i bobowatych. To dodatkowo ochroni glebę przed parowaniem i niszczeniem przez wiatr czy deszcz. Ważne jest również utrzymanie odpowiedniego pH gleby. Jeśli jest kwaśna, możesz użyć wapna, aby podnieść jej pojemność wodną.

Warto również wprowadzić płodozmian, zamiast wieloletnich upraw roślin tego samego gatunku. Możesz również ograniczyć intensywną uprawę mechaniczną na rzecz upraw uproszczonych. Ważne jest także, aby w regionie pagórkowatym lub górzystym, prowadzić orkę w  układzie pól poprzecznych. Dzięki temu pomożesz przywrócić wysoki poziom wody w glebie i spowolnisz jej spływ oraz wzmocnisz wsiąkanie.

Dopłaty do zrównoważonego gospodarowania

Rolnicy chcący wprowadzać ekologiczne rozwiązania mogą liczyć na wsparcie instytucjonalne. W ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 wprowadzono nowy, prośrodowiskowy element płatności bezpośrednich – „Ekoschematy”. Program promuje zwiększanie żyzności gleby, racjonalne nawożenie, poprawę jakości plonów, co przekłada się na wyższe dochody.

Ponadto rolnik ubiegający się o środki finansowe w ramach WPR może również aplikować w ramach ogólnokrajowego programu “Działania Rolno-Środowiskowo-Klimatyczne”, który zachęca do stosowania praktyk przyjaznych dla środowiska (czyli ochrony gleb, wód i klimatu). Programy mają charakter cykliczny.

Projekt Między suszą a powodzią. Błękitno-zielona infrastruktura w gminie Leśna

Te i podobne działania promujemy w gminie Leśna na pogórzu Izerskim, która boryka się z suszami i powodziami. Już niebawem na terenie Centrum Społecznego przy ul. Kościuszki oraz wzdłuż Bruśnika, stworzymy ścieżkę edukacyjną Błękitno-Zielona Leśna, na której pokażemy wzorcowe rozwiązania dotyczące gospodarowania wodą opadową na podwórkach i działkach. Część z nich powstanie podczas warsztatów dla mieszkańców, podczas których będziemy uczyć, jak samodzielnie tworzyć elementy małej retencji. Jeśli chcesz w nich uczestniczyć wystarczy sie zarejestrować zielona.lesna.pl, pierwsza seria warsztatów już 21 i 22 sierpnia 2023, kolejne planujemy we wrześniu i październiku.

Wierzymy, że w przypadku Leśnej, suma wielu rozwiązań wdrażanych przez urząd gminy i mieszkańców, rozproszonych po terenie całej  gminy, przyniesie najlepsze dla wszystkich efekty.

miasto z drona

miasto z drona
Tereny, na których wprowadzamy demonstracyjne rozwiązania opartne na przyrodzie. Tworzone wspólnie z mieszkańcami pozwolą im powielać pomysły na swoich własnych działkach. Fot M. Dragan

Opracowała: Ewa Janowska

Tekst był publikowany w Panoramie Leśnej

Podobne wpisy