Sposób korzystania z rzek w miastach na przestrzeni dziejów towarzyszył przemianom społecznym. W XIX w. rzeki i strumyki służyły miastom, nie tylko w Europie, jako sieci kanalizacyjne. Do rzek zrzucano wszelkie nieczystości. Jak może przebiegać proces odkrywania i naprawy rzek w miastach? Czy dialog międzysektorowy jest kluczem do sukcesu? Przyglądamy się jak to jest w Oslo, które przede wszystkim postawiło na zintegrowane zarządzanie, dialog z interesariuszami i planowanie strategiczne.
Jonathan Swift napisał w 1710 r., co płynęło w londyńskiej rzece Fleet: Resztki wymiecione z jatek, łajno, flaki i krew, Utopione szczenięta, cuchnące szprotki, wszystko unurzane w błocie Zdechłe koty i obierki rzepy […] (przeł. Tomasz Bieroń)
Potok Służewiecki w Warszawie, jeszcze niedawno zwyczajowo nazywano „Smródką”. Od połowy lat 70. XX w. do 1999 r. miał status odkrytego kanału ściekowego.
Niektóre rzeki były tak zanieczyszczone, że potrafiły zapłonąć! Najbardziej znana jest amerykańska rzeka Cuyahoga w Ohio. Z powodu zanieczyszczeń zapaliła się wielokrotnie, ostatnio w 1969 r. Ale takich płonących rzek w historii było więcej. Tutaj możecie zobaczyć (i poczytać) jak płonęła Cuyahoga.

Śmierdzą rzeki, śmierdzą – to je ukryjmy!
Pomysł wydawał się „świetny”. Spuścimy do rzek wszystko, czego nie chcemy. Rzeki zabiorą nieczystości z miasta i będzie po sprawie. Jednak rozwój miast i rosnąca liczba mieszkańców przekroczyły „wydolność” rzek. Rzeki to nie czarne dziury. Nie nadążały odbierać i odprowadzać ścieków. W miastach decydowano się więc coraz częściej na kanalizowanie i zasypywanie rzek.
Chowanie rzek pod ziemią oznaczało dostępność nowych terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Miasta mogły się rozbudowywać!
Płacimy obecnie wysoką cenę za ten sposób „radzenia sobie” z problemem. Większość rzek w miastach była lub nadal jest ukryta pod ziemią (przeczytajcie Drna. Niech płynie!). Często nawet nie wiadomo, którędy płynie. A wody w mieście jest jak na lekarstwo!
Szczęśliwie poglądy dotyczące wartości przyrody związanej z rzekami ewoluuje. Coraz więcej miast myśli o naprawie rzek. W krajach Unii Europejskiej coraz głośniej jest o renaturyzacjach. W Polsce też. Chociaż jeszcze raczkujemy jeśli chodzi o realizację projektów renaturyzacyjnych, o czym piszemy w artykule Renaturyzacja cieków w miastach jest konieczna.
Oslo docenia potencjał „zakopanych” rzek
W Oslo jeszcze pod koniec l. 70. ubiegłego wieku 70% rzek i strumieni znajdowało się w rurach, poza zasięgiem wzroku. Pod koniec lat 90. nastąpiła ogromna zmiana w podejściu do planowania przestrzennego miasta. Co wywołało tę zmianę? Cofnijmy się nieco w czasie.
Rada Europy rok 1970 ogłosiła rokiem Ochrony Środowiska. Dwa lata później w Sztokholmie odbyła się pierwsza konferencja ONZ poświęcona ochronie środowiska. Rosnąca świadomość dotycząca kwestii środowiskowych przemówiła do części polityków oraz urzędników pracujących w gminie Oslo. Niektórzy wzięli udział w konferencji. W rezultacie w 1980 r. powołano Radę Miejską ds. Przyrody i Środowiska.
Kamieniem milowym był rozwój parku rzeki Aker. Jest to jedna z głównych rzek Oslo. Władze miasta uwzględniły go w 1990 r. w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Wyrazem poparcia dla niego władz państwowych, a szczególnie wizjonerskiej minister ochrony środowiska Sissel Rønbeck, było zapewnienie wsparcia finansowego.

Rosnąca współpraca między urzędami miejskimi, lokalnymi politykami, a także organizacjami, zainteresowanymi środowiskiem i aktywnym trybem życia na świeżym powietrzu, zaowocowała nową polityką środowiskową. W Deklaracji Samorządu Miasta z 2000 r. program oczyszczania rzek i strumieni oraz ich otwierania (tam, gdzie jest to możliwe), uznano za ważny środek reagowania na zmiany klimatyczne. A także sposób na poprawę jakości wody i różnorodności biologicznej.
Forum Rzek Oslo – obywatele dla rzek
W tym samym roku powstało Forum Rzek Oslo (Oslo Elveforum). Jest to inicjatywa obywatelska, wspierająca otwieranie rzek i strumieni, odbudowywanie ekosystemów rzecznych, adaptację do zmian klimatu, zrównoważone zarządzanie wodami opadowymi. Forum koordynuje grupy robocze związane z poszczególnymi rzekami i strumieniami Oslo. Łączy wolontariuszy – mieszkańców z wszystkich 15 dzielnic miasta. W działalność Forum włączają się stowarzyszenia sąsiedzkie, mieszkaniowe i historyczne. A także szkoły i przedszkola. Angażują się również lokalne firmy. I naprawdę skutecznie działają!

Mapa rzek i strumieni – narzędzie do planowania
W 2004 r. Urząd ds. Usług Wodnych i Kanalizacyjnych we współpracy z Forum Rzek Oslo zarejestrował na tzw. Niebieskiej liście wszystkie rzeki i strumienie Oslo – otwarte i te skanalizowane pod ziemią. Sporządził również mapę, która pokazuje przebieg 100 kilometrów otwartych cieków oraz 200 kilometrów cieków zabudowanych nasypami, ulicami i budynkami. Mapa jest użyteczna podczas planowania odkrywania oraz renaturyzacji rzek i strumieni. Powstała dzięki badaniom terenowym i analizom starych map. Informacje na temat cieków zdigitalizowano i udostępniono w miejskim wydziale ds. map.
Współpraca międzysektorowa i planowanie strategiczne to podstawa!
Poprawa jakości środowiska wodnego oraz otwieranie rzek i strumieni jest istotną częścią długoterminowej polityki Oslo. Podejście takie rozwijało się nawet przy zmianach w składzie politycznym władz miasta na przestrzeni lat. Jest wyrazem wspólnych wysiłków na rzecz współpracy między różnymi sektorami rządowymi, dzielnicami miejskimi, sektorem prywatnym oraz mieszkańcami.
Obecny Rząd Miejski w Oslo (rząd koalicyjny składający się z przedstawicieli Partii Pracy, Partii Zielonych i Partii Lewicy Socjalistycznej) rozwija system błękitno-zielonej infrastruktury miasta. Stanowi to ważną część strategii zrównoważonego rozwoju miasta.
W Oslo obowiązuje:
- Miejski Program Ekologiczny (przyjęty w 2011 r.);
- Miejska strategia gospodarowania wodami deszczowymi (przyjęta w 2013 r.);
- Miejski plan zagospodarowania przestrzennego (przyjęty w 2018 r.).
Działanie otwieranie rzek i strumieni (i zarządzanie deszczówką) Oslo zakotwiczyło w Celach Zrównoważonego Rozwoju (SDGs) (zwłaszcza SDGs 6, 11, 13 i 15).
Miejski Program Ekologiczny – rzeki dla przyrody i mieszkańców
Podstawą Programu jest założenie, że Oslo ma mieć zrównoważoną społecznością miejską, w której każdy ma prawo do czystego powietrza, czystej wody i dostępu do otwartych przestrzeni. Program określa sposób, w jaki gmina Oslo zrealizuje tę wizję. Stanowi on politykę środowiskową miasta.
Rada miejska wybrała osiem najważniejszych obszarów działania. Dla każdego z obszarów powstała strategia uwzględniająca cele, środki i działania niezbędne do ich osiągnięcia. Przykładowe cele:
- zachowanie i wzmocnienie błękitno-zielonej infrastruktury Oslo;
- współpraca z obywatelami, biznesem i państwem na rzecz lepszego środowiska (w ten cel wpisuje się współpraca z Forum Rzek Oslo);
- zaangażowanie i współpraca na rzecz poprawy jakości środowiska na szczeblu regionalnym, krajowym i globalnym.
Skąd Oslo wie, czy osiąga cele? Program określa szereg wskaźników środowiskowych, np. poprawa jakości wody. Pracownicy miejscy dokonują pomiarów i analiz każdej wiosny. Na ich podstawie gmina ocenia stopień osiągnięcia celu. Wyniki publikuje w zakładce stan środowiska i statystyki (po norwesku).
Jednym z ważniejszych działań wskazanych w Programie jest otwieranie rzek i strumieni oraz utworzenie błękitno-zielonych korytarzy w całym mieście. Był to jeden z bodźców, który doprowadził do prac na wspomnianej wcześniej rzece Aker. Jaki jest ich efekt? Zobaczcie sami!

Urzędy miejskie współpracują!
Złożone zadania gmin związane ze zmianami klimatycznymi, kwestiami środowiskowymi i społecznymi oraz umieszczenie „naprawy” cieków na liście priorytetów, wymagają współpracy między różnymi wydziałami urzędu miasta. Pomaga w tym, stworzony w 2017 r. zespół koordynacyjny. W jego skład wchodzą przedstawiciele następujących Agencji:
- ds. Środowiska Miejskiego;
- ds.Planowania i Usług Budowlanych;
- ds. Rozwoju Miasta;
- ds. Klimatu;
- ds. Usług Wodnych i Kanalizacyjnych (kierujący pracą zespołu).
Do zadań grupy należy m. in.:
- analiza planów zabudowy miejskiej, szlaków turystycznych i dróg przeciwpowodziowych na obszarach, gdzie w kolejnym roku będą prowadzone badania pod kątem planowanych otwarć rzek i strumieni;
- coroczny monitoring stanu projektów dotyczących otwierania rzek i strumieni;
- zakotwiczenie projektów i zadań w poszczególnych wydziałach;
- aktualizacja map, informacji i statusu prac związanych z otwieraniem cieków;
- wkład w Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego i jego aktualizacja (w razie potrzeby);
- wyjaśnianie kwestii związanych z otwieraniem rzek i strumieni.
Oslo – miasto cierpliwe w relacji z rzeką i mieszkańcami
Oslo jest cierpliwe! Tak powiedział Tharan Fergus, starszy inżynier i programista w Agencji ds. usług wodnych i ściekowych gminy Oslo, podczas webinaru w ramach naszego programu szkoleniowego Miejskie ekosystemy dolin rzecznych.
W procesie otwierania rzek cierpliwość jest kluczowa ponieważ nowy ekosystem potrzebuje czasu, aby się rozwinąć. Nie od razu jest pięknie! Na odkrytych odcinkach rzek, na kokosowych matach, miasto sadzi młode, niepozorne rośliny. Maty pozwalają im się zakotwiczyć. Początkowo gromadzi się tam mnóstwo błota, często pojawia się nieprzyjemny zapach od glonów. Są to organizmy pionierskie, niezbędne aby ekosystem mógł się z czasem bujnie rozwinąć. Glony produkują tlen konieczny innym organizmom wodnym do oddychania. Po kilku latach rzekę porasta bujna zieleń, która przyciąga zwierzęta i cieszy swoim widokiem mieszkańców. Po 10-15 latach maty rozkładają się i nie ma po nich śladu.
Oslo jest cierpliwe również w relacji z mieszkańcami, którym czasami trudno zaakceptować zachodzące zmiany, które nie od razu wyglądają estetycznie. Miejsce odkrywania strumienia to początkowo hałaśliwy “plac” budowy! Miasto pracuje intensywnie nad zapewnieniem popracia mieszkańców dla planowanych działań.

Otwieranie rzek – skąd brać na to pieniądze?
Otwarcie rzek i strumieni jest kosztowne! Jak Oslo sobie radzi? Stawia na różnorodne źródła finansowania. Miasto angażuje w projekt jednocześnie kilka zainteresowanych stron (ogłasza wezwanie do współfinansowania). Niektóre projekty finansuje na podstawie umów z deweloperami osiedli mieszkaniowych. Wydatki częściowo pokrywa z rocznego budżetu gminy. Dysponuje nim m. in Agencja ds. Usług Wodnych i Kanalizacyjnych i Agencja ds. Środowiska Miejskiego. Środki pochodzą również z opłat miejskich.
Tanio nie jest, jednak w rzeki warto inwestować. Oslo chwali się swoimi rzekami i strumieniami. Zna wartość usług ich ekosystemów i korzysta z nich. Zazdrościmy świadomego podejścia do tematu władz Oslo i jego mieszkańców!
Możemy też Norwegom pozazdrościć podejścia ponad podziałami międzysektorowymi. W Polsce podziały i uwarunkowania formalno-prawne utrudniają, a często uniemożliwiają, otwieranie i renaturyzację cieków. Problem wybrzmiał podczas naszych seminariów eksperckich Zarządzanie miejskimi dolinami rzecznymi. Zapoznajcie się z raportem.
Autorka: dr Magdalena Puczko, tekst powstał przy współpracy z Kirsten Paaby z Phronesis SA. Artykuł jest trzecim z cyklu artykułów prezentujących dobre przykłady z Oslo dot. zarządzania siecią rzek i strumieni na terenie miasta.